Rośnie popularność fizjoterapii najmłodszych dzieci. Coraz więcej rodziców decyduje się na taką wizytę jeszcze z noworodkiem. Czy to dobra decyzja? Kiedy warto zabrać malucha do fizjoterapeuty?
„Wizyta u fizjoterapeuty specjalizującego się w pracy z najmłodszymi dziećmi może być efektem skierowania przez innego specjalistę, zwykle pediatrę, neonatologa lub ortopedę, gdy zauważy on jakiekolwiek niepokojące objawy w zachowaniu dziecka i jego reakcjach fizjologicznych. Coraz więcej rodziców decyduje się też na wizytę u fizjoterapeuty bez takiego skierowania. Chcą na wszelki wypadek skontrolować rozwój dziecka, a także zadbać o profilaktykę” – mówi Katarzyna Płonka, fizjoterapeutka z serwisu www.fizjoterapeuta-dzieci.pl.
Jak podkreśla, jest to bardzo pozytywny trend, który może się przełożyć na rzadszą potrzebę rehabilitacji starszych dzieci.
Dlaczego warto iść z noworodkiem do fizjoterapeuty?
Nawet jeśli od neonatologa, pediatry oraz ortopedy dowiadujemy się, że dziecko rozwija się prawidłowo, warto zainwestować choć w jedną konsultację z fizjoterapeutą specjalizującym się w pracy z najmłodszymi dziećmi. Fizjoterapeuta nie tylko oceni, czy maluch rozwija się prawidłowo, ale też pokaże rodzicom, jak postępować z dzieckiem, by podczas noszenia go, ubierania i czynności pielęgnacyjnych nie tylko nie zaszkodzić dziecku, ale też wspomagać jego rozwój. Warto pamiętać, że to fizjoterapeuta ma najnowszą wiedzę w tym zakresie. Zdarza się, że pediatrzy czy położne udzielają rad opartych na wiedzy przestarzałej i już nieaktualnej. Na przykład zalecają noszenie dziecka, które jeszcze nie siedzi w nosidle, czy twierdzą, że chusty są szkodliwe dla rozwoju malucha.
Fizjoterapeuta pomoże też ocenić, które z akcesoriów proponowanych dla małych dzieci są korzystne, a które – wręcz przeciwnie. Wytłumaczy np. dlaczego nie warto używać wiaderka do kąpieli czy automatycznego bujaczka, a na późniejszych etapach – chodzików i skoczków. Podpowie też, jak zakładać pieluchę, by stawy biodrowe prawidłowo się rozwijały.
Od fizjoterapeuty możemy też uzyskać porady w zakresie, który pozornie nie ma związku z wykonywaną przez niego pracą. Zdarza się, że to właśnie fizjoterapeuta pomaga rozwiązać problem z kolkami czy uporczywym płaczem malucha. Jeśli po konsultacji okaże się, że dziecko rozwija się prawidłowo i nie potrzebuje szczególnego wsparcia, kolejne wizyty nie są już potrzebne.
Gdy maluch potrzebuje wsparcia w rozwoju
Najczęstsze powody, z jakimi rodzice przychodzą do fizjoterapeuty z noworodkami i niemowlętami to nieprawidłowe napięcie mięśni – jeśli jest ono obniżone lub podwyższone, fizjoterapia pomoże w przywróceniu jego właściwego poziomu. Częstym problemem jest też asymetria. Jej pierwszym objawem może być wyraźna preferencja noworodka, by trzymać główkę obróconą tylko w jedną stronę. Prowadzi to do nieprawidłowego ułożenia całego ciała – utrwalenie asymetrii będzie utrudniało dziecku prawidłowe nabywanie kolejnych umiejętności. Zwykle fizjoterapia pozwala bardzo szybko uporać się z tym problemem, ale warto pamiętać, że jest tym skuteczniejsza, im szybciej się ją rozpocznie.
Z fizjoterapeutą warto się też skonsultować, jeśli dziecko nie nabywa kolejnych umiejętności w czasie określonym przez tak zwaną normę rozwojową. Jest ona bardzo szeroka, więc oczywiście nie ma sensu sugerować się tym, że dziecko znajomych już siada a nasze nie, jednak przekroczenie normy w tym zakresie to już powód do niepokoju.
Komentarze (0)